Krytyka Prawa. Niezależne studia nad prawem
Urzędnicy wyborczy. Kilka refleksji o nowej instytucji polskiego prawa wyborczego
Uniwersytet Łódzki
Abstrakt
Nowelizacja Kodeksu wyborczego w 2018 r. ustanowiła w Polsce instytucję urzędników wyborczych, którzy zastąpili istniejącą od 1998 r. instytucję pełnomocników do spraw wyborów – urzędników wyborczych. Jedną z podstawowych różnic jest to, że obecnie urzędnicy wyborczy nie mogą pracować w urzędzie gminy odpowiadającym za przygotowanie i przeprowadzenie wyborów na obszarze ich funkcjonowania. Celem tego rozwiązania było odizolowanie administracji samorządowej od organizacji procesu wyborczego. W artykule dokonana jest krytyczna analiza instytucji urzędników wyborczych. Przedmiotem rozważań jest zarówno regulacja prawna, jak i wnioski wynikające z badania tej instytucji przeprowadzonego przez Fundację im. Stefana Batorego po zakończeniu wyborów samorządowych w 2018 r., kiedy urzędnicy wyborczy po raz pierwszy wykonywali swoje ustawowe zadania. Rozważania prowadzą do konkluzji, że ustanowienie instytucji urzędników wyborczych nie było należycie przemyślane i odbyło się bez stosownych konsultacji. Przepisy Kodeksu wyborczego często nie są jasne, nie zostały też należycie doprecyzowane w uchwałach Państwowej Komisji Wyborczej.
Zasadne jest powoływanie urzędników wyborczych na sześcioletnią kadencję przez Szefa Krajowego Biura Wyborczego. Zaskakuje natomiast, że urzędnicy wyborczy mogą kandydować podczas wyborów w okręgu, który nie wchodzi w skład jego obszaru działania, jak i prowadzić agitację wyborczą, z wyjątkiem agitacji na rzecz własnej kandydatury, podczas gdy powinni być zachowywać podczas wyborów całkowitą bezstronność. Niejasny status urzędników wyborczych i zasad wynagradzania ich pracy sprawił, że od samego początku brakowało chętnych do pełnienia tej funkcji, zaś ich pierwotnie zakładaną liczbę trzeba było zmniejszyć o połowę i obecnie wynosi ona 2600. Trzeba też ponownie rozważyć ich liczbę w poszczególnych gminach. Bardzo poważną wadą przyjętej regulacji jest jednak przede wszystkim brak wyraźnego podziału zadań pomiędzy urzędników wyborczych a gminy. Wszystko to sprawia, że instytucja urzędników wyborczych oceniana jest negatywnie. Wskazuje się, że w praktyce byli też oni słabo przygotowani do wykonywania powierzonych im zadań. Brakowało im zarówno wiedzy teoretycznej, jak i znajomości lokalnych warunków. Stąd też często zamiast pomagać, tylko utrudniali pracę urzędników w gminach. Postulat likwidacji tej instytucji nie jest jednak trafny. Należy powrócić do poprzedniego rozwiązania, kiedy urzędnikiem wyborczym w gminie był pracownik urzędu gminy w tej podstawowej jednostce samorządu terytorialnego. W gminach z dużą liczbą mieszkańców może być ich nawet więcej. Niezbędne jest jednak wzmocnienie statusu urzędnika wyborczego, dlatego konieczne jest wyraźne określenie jego relacji w wójtem (burmistrzem, prezydentem miasta), jak i umocnienie pozycji i przyznanie uprawnień władczych w zakresie zadań wyborczych i referendalnych w stosunku do innych urzędników gminy. Konieczne jest powoływanie ich na określoną w latach kadencję, a także przyznanie stałego miesięcznego wynagrodzenia podwyższanego w okresie przygotowywania i przeprowadzania wyborów bądź referendum. Tylko w ten sposób powstanie Korpus Urzędników Wyborczych jako profesjonalnych urzędników gminy zajmujących się organizacją i przeprowadzaniem wyborów i referendów.