Autorzy badają jurysdykcyjny status internetu. Z powodu zasadniczej natury technologii państwa nie mogą monitorować internetowych transakcji, które zaczynają się lub kończą w granicach tychże państw. Rządy mogą dążyć do wprowadzania ustaw w granicach dominiów fizycznych, geograficznych i politycznych, jednak pozbawiony granic cyberświat regulowany przez szybko rozwijającą się technologię zmaga się z różnymi wyzwaniami. Niniejszy artykuł rzuca światło na te wyzwania, na jurysdykcję odpowiednią dla stron procesu, na środki, które są dla nich dostępne, oraz na problemy terytorialne omawiane w różnych sądach indyjskich. Autorzy skupiają się też na presji spoczywającej na udziałowcach i motywującej ich do działania oraz na prawach ekonomicznych, prawach człowieka i powiązanych z technologiczną infrastrukturą następstwach problemów dotyczą cych jurysdykcji. Ogólnie rzecz biorąc, kwestie związane z jurysdykcją w internecie poskutkowały przypadkowymi i nieograniczonymi realizacjami w sądownictwie, a niniejszy artykuł podkreśla trudności terytorialne pojawiające się w przypadku administracji online, a także bezpośredni wpływ tej ostatniej na wiele państw i elementów prawa.